11/28/2011

KONCERT

RED HOCI W POLSCE 27 LIPCA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
WARSZAWA, BEMOWO!!!!!!!!!!
BILETY W SPRZEDAŻY OD 10 GRUDNIA, 10 RANO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
www.redhotchilipeppers.com

10/05/2011

Monarchy of roses

In this episode..
Więc dzisiaj chcę się trochę pojarać RHCP. ;D kurde, Chad i Flea pisali przed chwilą na twitterze, że są w Koln. znowuuu. już? Koncert dopiero w  piątek. Napisali, że poszli z Joshem obczaić scenę i produkcje. Gdybym tam mieszkała, to od razu pobiegłabym pod Lanxess Arena albo czatowała na nich pod hotelem.

W poniedziałek zaczynają nagrywać klip do Monarchy of roses. nie wyobrażam sobie tego, nie wiem z czym klip może być związany.
W każdym razie jest to super zielone tło, które oznacza, że będzie animacja. Nie wiem czemu, ale wyobrażam sobie coś a'la koniec Californication. Nie przychodzi mi na myśl żaden inny klip z takim czymś.
Czyżby Chad miał nową perkusję? Nie kojarzę jej.

Oczywiście, nie mogłam wytrzymać i przedwczoraj wieczorem napisałam do Blackiego czy RHCP będą w Polsce. ach, ten tupet. Mamy wiedzieć podobno w styczniu nieoficjalnie, w ramach wtyk ;) Potem kupujemy bilety do Anglii. Can't wait :)
Zastanawiałam się ostatnio czy taniej będzie kupić bilety na koncert w Polsce czy w Londynie. Chyba jednak Polska.. Z Sandrą mamy nadzieję, że wylądują we Wrocławiu - blisko i mamy wejście do hotelu. Ale w którymś z wywiadów czytałam, że jednak będzie to Warszawa Bemowo albo stadion narodowy. Ok, Wawa to też nie tak daleko, wybrałam się tam zresztą z Mentosem w te wakacje.

Niektórzy do tego dnia nigdy nie byli w stolicy ;)

W ogóle ten ro wydaje się dość wypełniony podróżami jak na mnie.
Warszawa w to lato, Londyn w najbliższe, Berlin w grudniu.
Wczoraj z Mentosem miałyśmy iść na spotkanie Taize, ale super, okazało się, że jest przeniesione na piątek, na 19. Mhm, mamy wtedy próbę. Trudno.

Na to wygląda, że jednodniowy Berlin + Potsdam czeka mnie jeszcze na wiosnę. To już klasowo.

I tak wolę Berlin wiosną niż zimą. Wszyscy biegają na te jarmarki.. Wolę łazić po mieście niż się kisić w tłumie między straganami. Raz na pięć lat - ok. Nie częściej.

Cheers.

10/03/2011

Pragmatically, the first day.

In this episode..
Stwierdzam, iż będę pisać po polsku ;D
Pierwszy dzień minął całkiem nieźle. I tak stwierdzam, że mega dużo zjadłam. Przeliczę zaraz kalorie, nie wiem, boję się ile wyjdzie.

Dzień zaczęłam baardzo zdrowo. Straszne. Mam wyrzuty sumienia.
Zdjęcia są jezu, okropnej jakości. Telefon robi swoje. Herbata z miodem i kawałek pizzy. Ekstra. Liczę jakieś 300 kalorii.

Poszłam do szkoły na cudne 5 lekcji, wracałam o 11:30 :) Marzenie. <3
Cały dzień w szkole marzyłam o pesto, które zamierzałam kupić jak wrócę. Skończyło się na tym, że kupiłam sobie bazylię w doniczce.
Rozkoszowałam się Fortune Faded. Jezu, co za cudna piosenka. Głos Anthony'ego i Johna razem.. Mega.

 Przyszłam do domu, zrobiłam pesto.
Wysłałam kilka maili i czekał mnie obiad.
Pesto domowej roboty po lewej, nie wiem czy wygląda jak ma wyglądać, ale smakuje świetnie <3 Kanapka z pomidorkami, mozzarellą i właśnie pesto. om nom nom.

Później czytałam "Cierpienia młodego Wertera". Zasnęłam w trakcie.

Zjadłam około 10ciu mini pianek i tym sposobem skończyły się moje zapasy z Niemiec.Chyba trzeba się tam wybrać po Jelly Belly i syrop klonowy.

Wypiłam kawę z kubka ze Starbucksa :) Co było złem. Było mi zimno, byłam zmęczona, koniec świata.

Na koniec dnia znowu kanapka ;D
Jestem monotematyczna.

Zdjęcia robione kalkulatorem ;)


Liczyłam kalorie.. nie wiem, plus minus.

Pizza + herbata = 250 kalorii
Kanapka z pesto, mozzarellą i pomidorkami + kawałek kurczaka = 300 kalorii
Mini pianki = 50 kalorii
Kawa = 60 kalorii
Ciastko = 150 kalorii
Kanapka z pesto, mozzarellą i pomidorkami = 250 kalorii
----------------------------------------------------------------
1060 kalorii

Wydaje mi się, że naliczyłam troszku za mało. Sama nie wiem. W każdym razie pierwszy dzień uważam za całkiem udany. Kupiłam jeszcze dzisiaj oliwki i ananasa, jutro moment ciastka mogę czymś z tego zastąpić. Zamiast kawy - gorzka herbata. No zobaczymy.
Mam wrażenie, że wystarczy chociażby myśleć o tym co się je, nawet specjalnie nie trzeba liczyć tych kalorii. Ma się przed oczami to, co się zjadło i można to jakoś kontrolować. Może jak jakoś to się dalej pociągnie to zacznę moją ekstra dietę.
Ekstra dieta : 5 dni jedzenia jedynie śniadania, 6 dzień - głodówka.
U mnie to jakoś działa, zawsze zaczynam nagle chudnąć. Oby to wyszło.

Cheers.

10/02/2011

Firstly..

In this episode..
Actually, I hate writing the first post. yeah.. I don't know what to say at all.

Let me introduce myself.

I'm Caroline, I'm from this small city in Poland called Poznań. It is pretty, but a little too small for me. I guess so.
I used to be in love with Berlin, I wanted to move out. Now i think, that Los Angeles is adorable. It's because of my obsession.


Red Hot Chili Peppers.

My friend says I'm crazy ;) I know about that but whatever. I just love them. How couldn't I?

That's it. I used to drink a lot of Starbucks' coffee. I don't have money now to still do it.
I don't even like spending money ;) The more money I have, the harder is for me to spend them.

That's it. Except that post, i'll be writing about my diet which i'll start tomorrow. ;)

Cheers.